Poranny budzik wyrwał 28 letniego radcę prawnego Kornela Szczurka z głębokiego snu. Wczoraj miał ciężki dzień, w całości poświęcił go na pracę, by wieczorem udać się do biura na całonocną naradę. Słońce wschodziło, Kornel otworzył balkon i wsłuchiwał się w śpiew ptaków, Warszawa powoli budziła się do życia. Nasz bohater zaparzył poranną kawę i zjadł kanapki z twarogiem i szczypiorkiem, takie jak u mamy. Następnie nakarmił swoje rybki o wdzięcznych imionach, Bona i Fides. Prawnik Szczurek założył swój ciemnogranatowy garnitur, zegarek z brązowym paskiem, brązowe buty i brązowy pasek do spodni Oczywiście nieprzypadkowo, zawsze wiedział jak dobrze dobrać kolory. Wsiadł do swojego nowego auta i odjechał w kierunku „Bankoru”, czyli miejsca gdzie znajdują się największe warszawskie korporacje.
Kornel jest na początku swojej kariery zawodowej, lecz obsługuje firmy światowej renomy. Można by stwierdzić, że jest skazany na sukces. Choć życie prawnika jest czymś fascynującym, to Kornel poza pracą czuł pustkę. Widząc, że popada w pracoholizm postanowił coś zmienić. Chce założyć rodzinę, ale ciągle szuka odpowiedniej kandydatki na żonę. Pomyślał sobie, że dobrze by było, gdyby w końcu zaczął oszczędzać. Kornel ma do wypełnienia kontrakt z kancelarią, który będzie trwał jeszcze 1 rok. Czy pomożesz mu dobrze go wypełnić i załatwić wszystkie sprawy, które zostały mu powierzone?
To Kornel Szczurek i jego rybki. Kornel jest prawnikiem pracującym w korporacji. Zajmuje się zarówno drobnymi sprawami zleconymi przez jego pracodawcę, jak i poważnymi sprawami, przy których w grę wchodzą duże pieniądze. Rybki Kornela nazywają się Bona i Fides. Czy wiesz co oznacza zwrot „bona fides”?